Nie wiem jak Ty, ale ja od początku mojej kariery zawodowej, a to była końcówka lat 90-tych, byłem uczony, że w pracy szef ma zawsze rację i że z szefem się nie dyskutuje. Jak on coś powie, to tak musi być. Nie było przestrzeni na żadną dyskusję, na żadną rozmowę, a tym samym nie było specjalnie miejsca na relacje. Pracowałem też w innych firmach, w których ta dyskusja była dozwolona. Można było porozmawiać i nawet wydawało mi się, że mamy fajne relacje z przełożonymi, ale po jakimś czasie okazywało się, że te relacje mają prowadzić tylko do jednego – udając, że mamy fajne relacje, oczekiwali, że ja będę dla nich w zamian, że się odwdzięczę. Więc niby tak mi pomagali, niby chcieli budować ze mną relacje zaufania, ale tak naprawdę robili to tylko w formie takiej taniej manipulacji. Czyli ja coś tobie, a ty w zamian mnie.

Obie te sytuacje doprowadziły mnie do takiej obserwacji, że jeżeli próbujemy udawać albo nie dajemy przestrzeni na to, żeby zbudować sobie jakieś fajne relacje z pracownikami, ze współpracownikami, z ludźmi wokół nas, to po pierwsze ich zaangażowanie drastycznie spada, a po drugie ludzie w takich zespołach, pracując pod takim szefem, po prostu nie chcą brać odpowiedzialności w firmie, bo nie mają na to ochoty. Po trzecie ich wydajność również drastycznie spada. No bo jak tu być wydajnym, jak trzeba cały czas uważać i obserwować, czy przypadkiem nie robi się czegoś wbrew komuś i zaraz nie będzie z tego jakiejś awantury. A a w konsekwencji cała firma traci, ponieważ traci czas, traci pieniądze, traci dobry wizerunek, niejednokrotnie traci również klientów. Gdy tak obserwowałem te firmy, w których pracowałem i widziałem jak dużo one tracą, postanowiłem sobie wtedy, że kiedy ja założę firmę, to zrobię to całkowicie inaczej, że na pewno nie będę postępował tak jak oni.

Gdy założyłem już firmę, a prowadzę ją już od 12 lat to nie obeszło się oczywiście bez kilku wpadek, ale ogólnie robiłem wszystko, żeby zadbać o relacje w firmie, bo jeżeli zadbam o relacje i tego dzisiaj doświadczam, to moi ludzie są w pełni zaangażowani, w pełni odpowiedzialni. Rozmawiamy o problemach, rozmawiamy o różnych sprawach czy biznesowych, czy nie biznesowych, ale co najważniejsze mamy do siebie pełne zaufanie, a dzięki temu cała organizacja może być spójna i silna.

Teraz przyjrzyjmy się, co możesz zrobić, jeżeli chcesz poprawić relacje w Twojej organizacji. A może znasz kogoś komu mógłbyś podpowiedzieć, co może zrobić? Lecimy! Jak zbudować świetne relacje w zespole?

Krok 1: Postaw zespół na pierwszym miejscu.

Wielu liderów myśli, że to oni są najważniejsi w organizacji, Ale to nieprawda. Najważniejsi są nasi ludzie. Bez nich nie moglibyśmy rozwijać biznesu. I kiedy to już zrozumiemy, że bez naszych ludzi nie możemy rozwijać biznesu, to co trzeba zrobić w kolejnym etapie, to postawić zespół na pierwszym miejscu. Zobacz, tak długo jak ja będę stawiał siebie na piedestale, że to ja jestem najważniejszy, tak długo ludzie będą czuli się gorsi. A my nie możemy do tego dopuścić, Bo jeżeli ludzie będą się czuli od nas gorsi, to nie będą chcieli z nami budować relacji. Więc jeżeli wydaje ci się, że ty jesteś najważniejszy w zespole, zmień myślenie. Ludzie są zawsze na pierwszym miejscu.

Krok 2: Przeznaczaj czas na głębokie rozmowy.

Kiedy rozmawiasz z ludźmi np. tylko o sprawach zawodowych, tylko o sprawach biznesowych, tylko od nich egzekwujesz, czy tylko od nich oczekujesz to nie masz żadnej przestrzeni na zbudowanie więzi. Dlatego to, co warto zrobić, to poświęcaj czas na prywatne rozmowy, na sprawy, które są ważne dla Twoich ludzi, na rozpoznanie co jest dla nich istotne, co jest dla nich ważne, co ich motywuje, bo tylko wtedy jesteś w stanie zbudować z nimi więź, o której już wcześniej wspominałem i tylko wtedy jesteś w stanie z nimi zbudować dobrą relację.

I u nas jest tak, że rozmawiam z osobami, z którymi najbliżej współpracuję minimum raz w tygodniu na różne tematy biznesowe, omawiamy projekty, ale zawsze każdą taką rozmowę rozpoczynamy od rozmowy prywatnej. Co tam u nas słychać w domu? Jak tam po weekendzie? Co się ostatnio wydarzyło? Znamy się bardzo dobrze. Dzięki temu budujemy cały czas krok po kroku zaangażowanie i uczymy się siebie nawzajem. Kiedy ja poznaję drugą stronę, druga strona poznaje mnie. To wtedy łatwiej się rozumiemy. A kiedy dobrze będziemy się rozumieć, to po prostu praca. pali się w rękach.

Krok 3: Zrozum swoich ludzi.

Tylko wtedy, kiedy wiesz, co motywuje drugą stronę, co jest dla niej ważne, co nakręca do pracy, czego nie lubi, od czego się broni jesteś w stanie zrozumieć drugiego człowieka, a kiedy zrozumiesz drugiego człowieka, to będzie Ci dużo łatwiej z nim współpracować. Bo kiedy rozumiemy się bez słów, to po co słowa? Po prostu robimy to, co do nas należy.

Krok 4: Pomagaj swoim ludziom.

Możesz to robić na różne sposoby. Możesz pomagać słowem, możesz pomagać gestem. Możesz pomagać finansami, czymkolwiek chcesz, ale ważne, żeby pomagać swoim ludziom rozwiązywać ich problemy, nie tylko prywatne czy biznesowe, tylko wszystkie. Żeby pomagać im osiągać ich cele, nie tylko biznesowe, ale również prywatne. Wszystkie. I co bardzo ważne, taka pomoc powinna być szczera. I jak udzielasz szczerej pomocy, nie oczekuj niczego w zamian. Zobacz, jeżeli mówisz, że komuś pomagasz, ale tak naprawdę robisz coś dla kogoś i oczekujesz, że ta osoba Ci się odwdzięczy, to nie jest pomoc, to jest tania manipulacja. Pomoc polega na tym, że ja robię coś dla kogoś, pomagam komuś, daję komuś coś, ale nie oczekuję niczego w zamian. To jest szczera pomoc. I co ciekawe, kiedy nasi ludzie, którzy z nami pracują zobaczą, że my szczerze chcemy im pomóc, oni będą chcieli zrobić dokładnie to samo. A kiedy nasi ludzie zauważą, że my tylko pomagamy po to, żeby ich zmanipulować, również zaczną robić to samo.

Więc decyzja i wybór jest chyba oczywiste, prawda?

Krok 5: Bądź szczery i uczciwy wobec twoich ludzi.

Nie ma nic gorszego niż brak szczerości, niż oszukiwanie swoich własnych współpracowników, wspólników, kogokolwiek masz wokół siebie. Po prostu. Jeżeli ludzie zobaczą, że jesteś nieszczery, że ich ściemniasz, to oni będą postępować dokładnie tak samo i nigdy Ci nie zaufają. A skoro nigdy ci nie zaufają, nigdy nie będziecie mieli dobrej relacji. A skoro nie będziecie mieli dobrej relacji, to nie będzie po ich stronie zaangażowania, nie będzie po ich stronie odpowiedzialności, nie będzie po ich stronie naprawdę chęci, żeby razem z Tobą budować Twoją firmę.Więc bądź szczery i uczciwy w każdym obszarze. U nas wygląda to tak, że rozmawiamy w zespole dokładnie o wszystkim, o problemach, o sukcesach, o kolejnych celach, o kolejnych zadaniach, o planach na przyszłość. I wiele osób ma taką obawę, żeby za dużo nie powiedzieć. Słuchaj, jeżeli sobie ufacie, jesteście szczerzy i otwarci, to nie ma się czego bać.

I teraz dość trudne, ale bardzo ważne pytanie. Jak zawsze zachęcam do szczerości. Czy w wystarczającym stopniu dbasz o relacje z Twoim zespołem? Odpowiedz sobie tak całkowicie szczerze.

Jeżeli tak to świetnie, gratuluję. Rób tak dalej. Jeżeli nie, to zachęcam Cię do kilku zmian, o których powiedziałem wcześniej, a w ciągu kilku, kilkunastu miesięcy sytuacja drastycznie się u Ciebie zmieni.