Skontaktuj się z nami +48 535 397 439
Obserwuj nasze social media

Brak pracownika czy słaby pracownik w firmie? Co lepsze?

Czy warto zatrzymać słabego pracownika, ryzykując straty finansowe i reputacyjne, czy może lepiej przetrwać krótkotrwałą przerwę w obsadzie stanowiska?

Odkryj, jak jedna decyzja może wpłynąć na losy całej firmy.

Zapraszam do oglądania!

A jeżeli wolisz tylko posłuchać to odtwórz podcast:

Dla tych, którzy wolą przeczytać:

Czy lepszy jest brak pracownika czy zatrudnienie słabego pracownika? To pytanie nurtuje wielu przedsiębiorców, zwłaszcza w kontekście wpływu na wyniki firmy. Dziś przyjrzymy się konkretnemu przypadkowi przedsiębiorcy telekomunikacyjnego, który miał do czynienia z wyborem między dwoma z pozoru złymi opcjami.

Historia ta nie jest odosobnionym przypadkiem, a przykładem skomplikowanego dylematu, przed którym mogą stanąć przedsiębiorcy w różnych branżach.

Historia mojego klienta

Przedsiębiorca telekomunikacyjny, który dostarcza lokalnie internet, telewizję i telefon, posiadał dwa biura obsługi klienta oddalone od siebie o 40 km. Jedno z biur było blisko siedziby, co pozwalało na regularne nadzorowanie i pracę z personelem. Drugie biuro było bardziej oddalone, co skutkowało mniejszym poświęcaniem czasu przez przedsiębiorcę.

Analiza statystyk obu biur wykazała dramatyczne różnice w wynikach. Biuro blisko siedziby generowało dziesięć razy więcej sprzedaży telefonów niż to oddalone o 40 km. Wyniki były zaskakujące, co skłoniło wspólników do dokładniejszej analizy.

Podjęto decyzję o skoncentrowaniu się na pracowniku z oddalonego biura, który wydawał się generować znacznie gorsze wyniki. Monitoring i analiza wykazały, że pracownik ten nie tylko udawał, że dzwoni do klientów, ale działał na lewo na swój własny rachunek.

Następnie przedsiębiorca podjął decyzję, której skutki miały długoterminowe konsekwencje. Zamiast zwolnienia pracownika, postanowił stawiać przed nim konkretne cele i ograniczyć możliwość praktykowania lewizny. To jednak tylko zaostrzyło sytuację.

Pracownik zaczął opowiadać klientom o swoich nieszczęściach, co doprowadziło do utraty reputacji firmy. Jednak prawdziwym ciosem było to, że przez postawę pracownika firma straciła statystycznie 350 klientów, co przekładało się na ponad 470 tysięcy złotych netto straty w ciągu dwóch lat.

Pytanie pozostaje otwarte: Czy lepiej byłoby nie mieć pracownika przez miesiąc, czy zatrzymać takiego pracownika, który niesie ze sobą ryzyko? Decyzje kadrowe mogą być trudne, ale historia ta pokazuje, że skupienie się na wartości pracownika dla firmy jest kluczowe.

Podziel się swoimi przemyśleniami na ten temat w komentarzach.

Jeśli masz jakieś pytania lub chcesz popracować nad swoją firmą to śmiało napisz do mnie lub zadzwoń: 535-397-439.

Pozdrawiam,

Piotr

Zapisz się

na Newsletter!

.